Mała Czarna czyni cuda – poznaj pętlę indukcyjną SmartLoop
Szacowany czas czytania: 3 minuty
Pierwsze wrażenia mogą mylić. Przykład? Słyszysz „pętla” – myślisz – szyja. Słyszysz „indukcja” – masz przed oczami czarną, kuchenną płytę do gotowania. Ale dopiero z połączenia tych dwóch, powszechnie znanych słów, powstaje pętla indukcyjna, czyli urządzenie przenoszące nas w świat cudów techniki, dzięki którym świat staje się lepszy i bardziej przyjazny, dosłownie zmieniając jakość życia.
Serio? Serio, serio! Co to właściwie jest ta pętla indukcyjna? Najprościej rzecz ujmując to urządzenie, które dzięki zjawisku indukcji magnetycznej sprawia, że osoby niedosłyszące mogą wreszcie słyszeć głośno i wyraźnie ważne dla nich słowa.
Ale zaraz… czy do tego nie służy przypadkiem aparat słuchowy? I tak i nie. Sam aparat wzmacnia wszystkie otaczające nas dźwięki – zarówno te pożądane (jak np. słowa wypowiadane przez rozmówcę), jak i niepożądane (otaczające szumy i hałasy). W praktyce więc zgłośnienie aparatu może nie tylko nie rozwiązać problemu, ale wręcz doprowadzić do sytuacji nie do zniesienia. I kiedy wydaje się, że znaleźliśmy się w impasie, a sytuacja jest bez wyjścia, wtedy, wśród fanfar, na scenę w blasku fleszy wchodzi Ona, Mała Czarna jak sukienka z kolekcji Coco Chanel, lekka niczym piórko, drobna jak kartka papieru, elegancka jak garnitur Jamesa Bonda, smukła niczym nogi Keiry Knightley, wyposażona jak… wysokiej klasy luksusowy samochód – przenośna pętla indukcyjna SmartLoop.
Wystarczy, że postawisz ją między rozmówcą a osobą z aparatem słuchowym, włączysz i w aparacie słuchowym wzmocnione zostaną tylko te dźwięki, które znajdą się w zasięgu mikrofonu pętli – czyli dźwięki pożądane, bez zwiększania głośności szumów i zakłóceń.
Najprościej rzecz ujmując to urządzenie, które dzięki zjawisku indukcji magnetycznej sprawia, że osoby niedosłyszące mogą wreszcie słyszeć głośno i wyraźnie ważne dla nich słowa.
Smart Loop ma wielkość kartki A4, a jej obsługa jest tak oczywista, jak kolejne wygrane przez Igę Świątek gemy – wystarczy naładować i włączyć.
Ale gdzieś musi być haczyk – pomyślisz. „Na pewno muszę kupić do tego urządzenia mnóstwo dodatkowego sprzętu”. Nie, nie i jeszcze raz nie. Nic z tych rzeczy! Wszystko, co jest Ci potrzebne do pracy ze SmartLoop, znajdziesz w tym niewielkim zestawie. Zintegrowany wzmacniacz sygnału, wbudowany mikrofon, kabel zasilający i akumulator w funkcją oszczędzania energii. Wszystko, co musisz zrobić to podpiąć pętlę indukcyjną SmartLoop do sieci lub wcześniej naładować i włączyć. Bez potrzeby dodatkowej konfiguracji. SmartLoop ma nawet widoczny z daleka i rozpoznawalny dla wszystkich korzystających z aparatów słuchowych symbol. W dodatku jest rozwiązaniem niedrogim. Ta pętla indukcyjna jest niewielka, banalna w obsłudze i – co ważne – przenośna, dzięki czemu możesz używać jej zarówno w biurze czy punkcie obsługi interesanta, jak i podczas wizyt w domu klienta – zmieści się bez problemu w torbie na laptopa.
Zapytasz jeszcze – po co się w to bawić? Odpowiedź jest prosta: bo tylko w Polsce z niedosłuchem boryka się 6 proc. społeczeństwa, a do 2050 r. ten problem będzie dotyczył co 10 Polaka. Wyobraź sobie, że tak liczna grupa odbiorców nie może usłyszeć tego, co chcesz im przekazać. Kiedy spotykając się z tymi osobami, zapewnisz im dobre warunki rozmowy, nie tylko docenią Twoje starania o poprawę ich komfortu, ale przede wszystkim usłyszą to, co masz im do powiedzenia. A przecież tylko wtedy rozmowa ma sens.
